Witajcie ! :)
Moi Kochani dzisiaj przychodzę do Was z małą recenzją pomadki, którą pokazywałam niedawno i na Facebooku i również tutaj w krótkim poście odnoście pielęgnacji ust zimą.
Jest to pomadka zakupiona w Douglasie całkiem przypadkowo. Przyznam jednak, że chorowałam od dawna na cielistą pomadkę do ust z Nyx, ale trochę w innym odcieniu Circe lub Nude. Tą kupiłam z racji tego, że w asortymencie była tylko jedna jedyna z serii pomadek "nudziaków" .
Mowa tutaj o
" Pomadka do ust, Lipstick, NYX "
Cena: 22.90 zł
Kryjąca pomadka do ust występująca w wielu odcieniach.
Podczas każdej aplikacji nawilża i wygładza usta.
Mój odcień to nr. LSS588 ORANGE SODA
Kilka słów ode mnie:
Pomadka ma bardzo fajną kremową konsystencję. Usta po niej są faktycznie nawilżone, gdyż jako pomadka jest moim zdaniem bardzo miękka, co łatwo zauważyć zaraz po aplikacji.
Troszkę przeszkadza mi w niej, że wchodzi w zagłębienia i szybko się ściera.
Jednakże pomaga mi w walce z suchymi skórkami, nie wysusza dodatkowo ust.
Jeżeli chodzi o odcień to jest to typowy nudziak o mocnej pigmentacji, który wpada w ciepło pomarańczowe tony.
Sądzę jednak, że po zużyciu skuszę się na odcień Circe, ponieważ troszkę jak dla mnie jest za pomarańczowa.
Ogólnie rzecz biorąc pomadki Nyx uważam za bardzo dobre i polecam do wypróbowania ich osobiście.
a na ustach prezentuje się mniej więcej tak, choć bardzo trudno było mi wydobyć rzeczywisty odcień:
Pozdrawiam !
piękny kolor.Bardzo takie lubię.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten odcień ! ;) Pomimo, że nie jest to typowy nude, pięknie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńpiekny kolorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i naturalny odcień ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba zbyt beżowa. Moje idealne nude ma w sobie więcej różu niż beżu ;)
OdpowiedzUsuńa u mnie właśnie odwrotnie, nie lubię różowej pigmentacji :)
UsuńMoja wymarzonaaa :D
OdpowiedzUsuńKtóregoś pięknego dnia i tak będzie moja <3
jeśli jest tą wymarzoną to pewnie kupuj :)
Usuń