przed południem zamieściłam post o moich korektorach, a teraz chcę Wam troszkę napisać jakich korektorów używać w zależności od rodzaju problemu.
Wiadomo, że korektory służą nam do zatuszowania tego wszystkiego czego nie chcemy aby widzieli inni, czyli są to sińce pod oczami, wypryski, przebarwienia, ślady po trądziku itd. I w czym tkwi problem ? - oczywiście w doborze. Wiele z nas albo źle dobiera korektor do cery, bądź problemu lub w ogóle ma z tym problem.
Ja choć w małym stopniu chciałabym Wam pomóc i doradzić.
A więc, w drogeriach możemy spotkać się z różnymi korektorami, a mowa teraz o kolorach.
- Zielony - ten korektor pomoże nam zatuszować wszystkie zmiany o czerwonym lub różowym zabarwieniu. Do takich zmian należą, niechciany rumień, popękane naczynka krwionośne, wypryski i krosty. Zielony korektor tutaj sprawdzi się bardzo dobrze. Aby efekt był lepszy, należy dokładnie rozetrzeć krawędzie korektora.
- Beżowy - jest to kolor najbardziej zbliżony do koloru cery, dlatego jest najbardziej uniwersalnym korektorem jaki używamy. Ten kolor zamaskuje nam nierówności cery, krostki i ujednolici kolor skóry. Przy doborze warto wybrać zbliżony do naszej cery.
- Żółty - korektor o żółtym kolorze dobrze poradzi sobie z sińcami pod oczami, popękanymi naczynkami, siniaczkami o fioletowym kolorze. Jeżeli będzie to korektor jaśniejszy od podkładu, może również rozświetlać miejsca, które tego wymagają.
- Różowy - ten z kolei zamaskuje nam przebarwienia słoneczne i ciemne plamy. Róż zniweluje szarą cerę, rozjaśni ją i rozświetli. W połączeniu z białą kredką na łuku brwiowym rozświetli nam twarz i spojrzenie.
Jak już dobierzemy sobie kolor korektora, dobierzmy też dobrze jego rodzaj.
- Sztyft - taka forma korektora jest dobra do używania go na wypryski, krosty, drobne blizny i małe naczynka. Ze względu, że są to korektory o ciężkiej konsystencji nie używajmy go pod oczy, nie będzie ładnie wyglądał. Podkreśli nam suche skórki, zmarszczki i powchodzi w zagłębienia. Takie korektory są często antybakteryjne. Najlepszy na pojedyncze krosty i wypryski.
- Pisak/pędzelek - konsystencja takich korektorów jest płynna i lekka. Dobrze będzie radzić sobie z wszelkimi podkowami pod oczami, załamaniami i nie będzie widoczna przy drobnych zmarszczkach. Dobry do tuszowania większego obszaru zmian, np. rumień.
- Kompakt - jest to korektor typowo kryjący, ma konsystencję kremową i ciężką. Przeważnie używany do kamuflowania naczynek, przebarwień i modelowania twarzy.
- Fluid - to wersja wszechstronna. Możemy takiego korektora używać pod oczy, na wypryski i zaczerwienienia. To korektor o miękkiej, delikatnej i kremowej konsystencji. Posiada właściwości również kryjące. Najlepiej gdy nałożymy go palcami
i to na tyle, mam nadzieję, że chociaż trochę komuś pomogę :) Pozdrawiam :)
Bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńciesze się i dziękuję :)
UsuńCiekawy post, dowiecialam sie czegos nowego :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy, że nie na marne moja praca :)
UsuńPrzydatny wpis :) Zawsze miałam problem z korektorami, a w sumie dalej go mam - każdy, dosłownie każdy roluje mi się pod oczami, tragedia :( Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj no jest tyle tego, szkoda, że żaden nie może się dopasowac... Ja jeszcze korektory przeważnie opruszam pudrem dla trwałości, być moze warto spróbować :)
UsuńRobię tak i też na niewiele się to zdaje :(
UsuńInformacji o podstawach nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, też tak pomyślałam :) zawsze komuś się przyda :)
Usuń