Do tej pory przedstawiałam Wam moje kosmetyki, z których jestem zadowolona, ale niestety są i takie, które szału nie robią.
I dzisiaj rozprawimy się z żelami Flos-Lek.
Pierwszym okazał się być oto ten, nie mam do niego oryginalnego opakowania, ponieważ już go używałam dawniej.
A więc jest to " Żel z arniką pod oczy, na sińce i obrzmienia " Flos-Lek, 15 ml/ok 8zł.
OD PRODUCENTA
Zawarty w żelu ekstrakt z arniki obkurcza drobne naczynka, zmniejsza ich widoczność, delikatnie chłodzi, działa kojąco i łagodząco. Przyspiesza gojenie mikro urazów i wchłanianie siniaków np. po zwichnięciach, stłuczeniach. Stosowany pod oczy zapobiega sińcom , podpuchnięciom i workom. Dobrze się wchłania. Skóra pod oczami bez sińców, podpuchnięć i worków o łagodnym kolorycie.
SKŁAD
Aqua, Propylene Glycol, Arnica Montana Flower Extract, Arnica Chamissonis Flower Extract, Panthenol, Phenoxyethanol, Triethanolamine, Carbomer, Ethylhexylglycerin.
STOSOWANIE
Nałożyć na skórę w miejscu powstawania zmian, pozostawić do całkowitego wchłonięcia. Następnie 3-4 razy dziennie smarować zmienione miejsca.
MOIM ZDANIEM
Żel w prawdzie kupiła sobie moja mama, a ja zaczęłam go stosować jak pojawiły mi się delikatne sińce i czasami rano małe podpuchnięcia. Smarowałam nim okolice pod oczami przed pójściem spać, by rano oczy były wypoczęte i nie opuchnięte.
Co do odczuć to faktycznie delikatnie chłodził skórę, ale czy zmniejszył sińce i podpuchnięcia to nie umiem tego określić. Dlaczego? Dlatego, że raz efekt jakiś tam był, raz nie było, więc możliwe, że po prostu miałam lepsze lub gorsze dni :) także ciężko mi jednoznacznie określić działanie tego żelu i moje zdanie jest dlatego neutralne.
Drugim z kolei żelem, który miałam zamiar stosować jest " Żel do powiek i pod oczy ze świetlikiem lekarskim i babką lancetowatą" Flos-Lek, 10 g/7 zł.
OD PRODUCENTA
Przyczyną powstawania "worków" pod oczami jest gromadzenie się wody w tkankach, wskutek zaburzonego ukrwienia i spowolnionej mikrocyrkulacji w obrębie gałki ocznej. Biologicznie aktywne wyciągi roślinne zawarte w żelu pobudzają mikrokrążenie, likwidują opuchliznę, zapobiegają powstawaniu "worków", uspokajają zestresowaną skórę. Działają kojąco i rozjaśniająco.
SKŁAD
Aqua, Propylene Glycol, Plantago Lanceolata Herb Extract, Euphrasia Officinalis Herb Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Triethanolamine, Carbomer, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben
STOSOWANIE
Niewielką ilość żelu nanieść na dolną i górną powiekę ( zachowując bezpieczne odstęp od worka spojówkowego ), następnie opuszkami palców delikatnie rozprowadzić, pozostawić do wchłonięcia. Stosować rano i wieczorem. Można stosować pod makijaż.
Nie stosować w przypadku stanów zapalnych.
MOIM ZDANIEM
Żel okazał się bublem, który tym razem w ogóle nie robił nic. Odstawiłam go na jakiś czas, po czym stwierdziłam któregoś razu, że dam mu jeszcze jedną szansę chociażby po to, by się nie zmarnował, ale niestety kolejne podejście było jeszcze gorsze. Po nałożeniu strasznie piekła mnie okolica oczu, co było trochę dziwne bo wcześniej nic takiego się nie działo. Poczekałam aż może ustanie, tak jak w poprzednim żelu uczucie chłodu, ale niestety musiałam go zmyć i z niego definitywnie zrezygnować.
Nie skuszę się już więcej na żele pod oczy z Flos-Leku.
Prawdę mówiąc nigdy nie stosowałam specjalnych preparatów na okolice oczu. Teraz gdy stosuję mocne środki do walki z trądzikiem zauważyłam, że skóra wokół oczu oraz powieki są czerwone, podrażnione i wysuszone. Jak na razie nie kupiłam specjalnego kremu do tych miejsc. Używam zwykłego do nawilżania całej cery. Jest delikatny a zarazem mocno nawilża (mowa o Cetaphilu) i jego aplikacja w okolice oczu nie sprawia problemu. Nie wiem, może używanie kremów z przeznaczeniem do oczu byłoby właściwsze?... Słyszałam jedynie o tym żelu ze świetlikiem lekarskim, ale z tego co pamiętam opinie były pozytywne. No widać każdy ma swoje upodobania a dużo też zależy od cery i wymagań jakie stawiamy przed danym preparatem. Skoro te produkty okazały się bublami, to czy polecasz coś dobrze nawilżającego pod oczy?
OdpowiedzUsuńjak na razie pod oczy uzywam wazeliny, bo szczerze boję się tych wszystkich kremów typowo pod oczy, bo własnie nie wiadomo jak skóra wokół nich zareaguje.. a od kremów oczekuję głownie nawilżenia co wazelina mi jak na razie zapewnia, choć nie powiem, że w razie nieprzespanej nocy przydałby się sprawdzony, dodający blasku krem, serum czy cokolwiek :)
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam żel ze świetlikiem i wtedy się u mnie sprawdzał teraz potrzebuję czegoś bardziej treściwego :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie
http://avida-dolars.blogspot.com/
Miałam kiedyś żel do powiek i pod oczy Flos lek, nie pamiętam dokładnie, chyba ze świetlikiem i rumiankiem. Tak samo okazał się bublem- niby lekki chłodek poczułam, ale nie zrobił kompletnie nic z okolicą oczu. Aplikacja była okropna- nie ważne czy dużo, czy mało nałożyłam, czy wklepałam, czy wsmarowałam- powieki kleiły się, a po wyschnięciu / wsiąknięciu były takie nieprzyjemnie ściągnięte :/ Pomimo dość przyjemnego składu raczej do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńmoje odczucia są dokładnie takie same ..
OdpowiedzUsuń