środa, 28 maja 2014

Jak się sprawdziła paletka do brwi - Bell

Cześć !


Ostatnio pokazywałam Wam swoje małe nowości  (KLIK ) i byłyście ciekawe jak sprawdzi się paletka do brwi z Bell.
Ja przyznaję, że byłam chyba jeszcze bardziej ciekawa i szybciutko wzięłam się za przetestowanie.

Jaki otrzymałam efekt - zapraszam dalej.


" Zestaw do modelowania brwi, Bell "


Odcień: 01
Cena: 17.70 zł


Przypominam, zestaw zawiera półtransparentny wosk + matowy cień.

Kolejność wykonywania:

krok 1 -> wosk ( po prawo ), nakładany pomarańczowym pędzelkiem
krok 2 -> cień ( po lewo ), nakładany gąbeczką 



Zaczynamy :)


Maczamy delikatnie pędzelek w wosku i nakładamy po całości brwi :






Następnie drugą końcówkę nakładamy cień, stopniując intensywność:





Po aplikacji cienia, należy patyczkiem lub wacikiem dokładnie usunąć i skorygować wszelkie niedociągnięcia.
Ja osobiście wolę troszkę bardziej intensywniejsze brwi, dlatego nałożyłam drugą warstwę cienia. 

Efekt ?


Przed:


Po:



Mnie zestaw bardzo się spodobał.
Aplikacja bardzo prosta, odcień także w sam raz jak dla mnie. 

Wiem, że są dziewczyny, które lubią mocno czarne brwi, ale ja niestety uważam, że są zbyt przerysowane i mało naturalne. 
Tak więc jeśli potrzebujecie czegoś do brwi, a nie chcecie kruczo czarnych brwi, zachęcam do wypróbowania tego zestawu. Pozwoli Wam ładnie podkreślić brwi, zagęścić je i nadać pożądany efekt. 

W sprzedaży także wersja dla blondynek/szatynek (nr.02)





i jak Wam się podoba efekt ? :))

Pozdrawiam !

niedziela, 25 maja 2014

Walka z cellulitem

Witajcie !


W ostatnim poście pisałam o swoich nowościach, a dzisiaj ciąg dalszy.

" Bańki chińskie akupunkturowe "



Kupiłam je, by zacząć ponowną walkę z pomarańczową skórką, co niewątpliwie jest trudne. 
Wcześniej używałam wszelkich balsamów, ćwiczyłam, biegałam, jeździłam na rowerze i powiem szczerze, efekt jakiś tam był, ale co się okazało krótkotrwały.
Dziś wiem, że jeśli zauważamy jakiekolwiek efekty, nie możemy pod żadnym pozorem odrzucać wcześniejszych nawyków, tylko dążyć do jeszcze lepszych, by zachować je na dłużej. 



Bańki chińskie wykonane są z gumy, służą głównie do masażu ciała. 
Masaż ten pobudza krążenie krwi i limfy, usprawnia metabolizm komórkowy oraz działa oczyszczająco na organizm. 
Ponadto, bańki świetnie ujędrniają ciało i działają relaksująco.

W moim zestawiku znajdują się cztery różnego rozmiaru bańki.


Im większa powierzchnia ciała, tym używamy większej bańki.
Dla początkujących najlepiej zacząć od średniej wielkości.

Masaż polega na podłużnych lub okrężnych ruchach w kierunku do węzłów chłonnych.
Nie należy masować ciała na sucho, najlepiej sprawdzą się oliwki lub treściwe balsamy, jeszcze lepiej, by zawierały w swoim składzie substancje antycellulitowe lub ujędrniające.

Masaż antycellulitowy trwa około 15-30 minut, w odstępach 2-3 dni. 
Aby uzyskać wymarzony efekt należy go wykonywać w seriach 10-12 zabiegów.


Warto także zauważyć, iż z masażu nie wszyscy mogą korzystać. 

Przeciwwskazania :

> ciąża
> żylaki
> menstruacja
> nowotwory
> obrzęki
> przerwana ciągłość skóry 
> zaburzona krzepliwość krwi 
> gorączka



Gdzie kupić i za ile ?

Ja swoje bańki kupiłam w aptece i tam Was odsyłam, ewentualnie na Allegro. 
Ceny są naprawdę różne, wahają się w granicach 18-26 zł
Za swoje zapłaciłam 26 zł, trochę myślałam, że będą tańsze, ale za to miałam od ręki :)


Za mną już jeden zabieg, co prawda paru minutowy, ale jestem pewna, że następny będzie już trwał dłużej.
Czy, i jakie będą efekty to się okaże ;)


Teraz zwracam się do Was: 
jeśli macie jakieś doświadczenie z bańkami, bardzo proszę o podzielenie się nimi.


Pozdrawiam !

czwartek, 22 maja 2014

Zakupy + nowości !

Witajcie :)


w końcu piękna pogoda, która niewątpliwie dodaje nam energii !
U mnie oprócz słoneczka, energię napędzają również zakupy, które ostatnimi czasy są dosyć częste ;)

Dzisiaj chcę Wam pokazać te ostatnie, ponieważ pojawiły się w nich nowości.



I zacznę może od mydełka, które jest moim faworytem w codziennej pielęgnacji twarzy. 
Jest to "Szare mydło, 100% natury, BARWA "
Jak widzicie koszt śmiesznie mały, a działanie naprawdę rewelacyjne.
W skrócie napiszę, że nie podrażnia, nie uczula, bezzapachowy, bez barwników oraz alergenów. 

Jeśli jeszcze ktoś nie widział to odsyłam tutaj -> RECENZJA



Kolejny zakup to już moja nowość, o której czytałam u Aliny z bloga http://www.alinarose.pl/ .

" Szminka do ust, Vipera Cosmetics "


Koszt: około 14 zł

Pomadka w odcieniu, na który trudno mi jest trafić, a mianowicie pomadki cieliste.
Do tej pory używałam tylko pomadek z NYX, ponieważ posiadają takowe w rozsądnej cenie. -> RECENZJA 

Ta w odróżnieniu od pomadki NYX, która wpada w pomarańczowe tony, jest faktycznie cielista i wygląda na ustach bardzo naturalnie. 
Podoba mi się w niej zapach, troszkę jakby truskawkowy, dobrze nawilża usta. 
Różni się też tym, że nie schodzi tak szybko i nie wchodzi w szczeliny, podkreślając suche skórki.

Odcień: nr. 67





Moje zakupy nie byłyby udanymi, gdybym nie kupiła czegoś na spontana ;)
Tym razem padło na kosmetyk do stylizacji brwi.

" Zestaw do modelowania brwi z lusterkiem, Bell "


Przyznaję, że pierwszy raz spotykam się takim zestawem, który posiada odcień + wosk.
W tym przypadku kolor znajduje się po lewo, zaś wosk po prawo.
Kolejność oczywiście jest opisana na odwrocie, a mianowicie:

krok 1 -> wosk, nakładany za pomocą końcówki pomarańczowej
krok 2 -> cień, nakładany gąbeczką 

Jestem bardzo ciekawa jak będzie się spisywał mój nowy nabytek, mam nadzieję, że nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto.

Koszt: 17.70 zł
Odcień: nr 01 



I na dziś to tyle ;)
Jak tylko przetestuję dokładnie kosmetyki, na pewno znajdziecie o nich recenzję.


Pozdrawiam !

sobota, 17 maja 2014

Nowa współpraca - ECOSPA

Witajcie Kochani !


przychodzę, aby pochwalić się nową współpracą, którą jestem bardzo podekscytowana, gdyż produkty, które otrzymałam wzbudzają we mnie duże zadowolenie.

Współpracę nawiązałam z firmą ECOSPA, która zajmuje się sprzedażą głównie półproduktów, surowców z naturalnych ekologicznych upraw. 




Przed wysyłką jakichkolwiek produktów, wcześniej kontaktował się ze mną Pan Artur, który pomógł mi w wyborze odpowiednich do moich potrzeb.

Do wyboru miałam produkty gotowe, bądź surowce, z których sama mogę przygotować dany kosmetyk.

Co wybrałam ?




* Kwas kojowy (KLIK ) do sporządzenia serum na przebarwienia wraz z roztworem potrójnego kwasu hialuronowego 1,5 % (KLIK ).
Po sporządzeniu serum przelewamy do buteleczki z pipetą. 


* Olej arganowy zimnotłoczony ze świeżych orzechów (KLIK ).  

* Olej arganowy zimnotłoczony z prażonych orzechów (tradycyjny) KLIK.

* Hydrolat ekologiczny z szałwi lekarskiej (KLIK ) do sporządzenia płynu peelingującego z kwasem migdałowym ( KLIK )
Po sporządzeniu tonik przelewamy także do buteleczki z atomizerem. 



W sumie otrzymałam 6 produktów. Olejki arganowe są gotowe, resztę muszę sobie przyrządzić, co oczywiście jest bardzo proste.
Na załączonych kartkach są opisane sposoby przyrządzania i stosowania.

Oczywiście w najgorszym wypadku kwas hialuronowy oraz hydrolat z szałwi lekarskiej można używać bez obróbki. 



Muszę przyznać, że ostatniego czasu interesują mnie tylko kosmetyki naturalne, wszelkie olejki i inne, dlatego bardzo ucieszyła mnie paczka z takimi wspaniałościami.
Zaczynam testowanie i mam nadzieję, że będę mogła o nich pisać same dobre rzeczy ;)



Pozdrawiam !


środa, 7 maja 2014

Kolejna maska Mila - czy polubiłam ?

Witajcie !


Pisałam ostatnio o moich ostatnich nabytkach, a dziś przychodzę z małą recenzją jednego z nich.
Przechodząc od razu do rzeczy:


" Mila, Maska bananowa do włosów - nawilżająca "


Pojemność: 1ooo ml
Cena: 19.99 zł na Allegro 



OD PRODUCENTA

Maska nawilżająca o zapachu bananowym do włosów suchych, zniszczonych i z tendencją do splątywania się. Posiada silne możliwości odżywcze dzięki zawartości protein jedwabiu i zbożowych oraz wyciągu z migdałów. Przywraca równowagę nawilżenia, pozostawiając włosy jedwabiście miękkie i lśniące.

Sposób użycia:
Po umyciu włosów szamponem nałożyć maskę na całej długości aż po końce, przeczesać grzebieniem, pozostawiając na 5 minut, a następnie dokładnie spłukać wodą. 


OPAKOWANIE/ ZAPACH

Maska znajduje się w plastikowym opakowaniu, zamykanym na przekręcane wieczko. Wygodne w użyciu. Ja akurat mam bez dozownika, ale są też w takim wariancie.

Zapach jest obłędny, przypomina bananowy budyń. 
Konsystencja średnio gęsta, o delikatnie żółtym kolorze.



MOIM ZDANIEM 

Przypomnę, że maska jest moją drugą, wcześniej używałam maski mlecznej ( KLIK ), o bardzo podobnych właściwościach. Też świetnie nawilżała i pomogła mi przywrócić włosy do życia po zabiegu rozjaśniania pasemek. 
Wersja bananowa poza tym, iż przepięknie pachnie, doskonale nawilża włosy, regeneruje, sprawia, że są lśniące i miękkie w dotyku. 
Ponadto tak jak obiecuje Producent włosy nie plączą się, przynajmniej u mnie.

Jest baardzo wydajna, przypuszczam, że przy co drugim dniu używania wystarczy mi na szmat czasu.  
Należy jednak pamiętać przy włosach przetłuszczających, aby nie nakładać jej w zbyt dużych ilościach, ponieważ może je lekko obciążać. 

Myślę, że jest warta uwagi i swojej ceny. 




Pozdrawiam !

wtorek, 6 maja 2014

Nieprzemyślany zakup - ODSPRZEDAM !

Hej Kochane !


Pewnie dzisiaj mogę ten post skierować tylko do Was drogie Kobiety, a mianowicie jeśli któraś z Was poszukuje odważniejszego dodatku na wiosnę, to bardzo chętnie odsprzedam torebkę, która jest przepiękna, ale do mojej garderoby jakoś słabo pasuje... :(


Piękna krwista czerwień doskonale podkreśla nawet najskromniejszy zestaw ubraniowy.



Torebka jest nowa, zawiera niezerwaną metkę !
Kosztowała 75.99 zł.
Moja cena jest taka sama, ale wysyłka DARMOWA !


Posiada złote dodatki, takie jak zamek, uchwyty do paska i elegancka kłódka. 


Torebkę można nosić na ramię oraz w rękę.


Jest wykonana bardzo dobrej jakości ekoskórki, w środku pojemna. 
Mieszcząca A4.



Szczerze naprawdę POLECAM !

Jeśli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt e-mail:
kosmetyki606@wp.pl



Pozdrawiam !

sobota, 3 maja 2014

Porównanie: konturówki do ust .

Witam Kochani !


W końcu się biorę za porównanie kredek.
 Dzisiaj konturówki do ust. 
Mam jednak swoją ulubioną markę, ale chcę abyście i Wy wiedzieli za co właśnie ją uwielbiam.

Zaczynamy od konturówki jaka znalazła się w mojej kolekcji jako nowość:

" BELL PRECISION, Konturówka do ust " 
Nr. 09  ( na zdjęciach przepraszam za pomyłkę, ale myślałam, że jest to 60 )


Cena: około 13-14 zł


( i tutaj znowu: 09 ! )


Kredka o bardzo przyjemnym i wbrew pozorom bardzo naturalnym odcieniu.
Wykończenie ma kremowe, jest miękka, w konsystencji zbliżona do pamadki.


Cała gama kolorystyczna 




" VIPERA, Konturówka do ust, IKEBANA "
( Nr. 354 Coral )

  
Cena: około 8 zł




Kredka o wykończeniu matowym, nadaje ustom perfekcyjny kontur. 
Odcień przeznaczony do pomadek w tonacji koral-ciemny beż.


" VIPERA, Konturówka do ust, IKEBANA "
( Nr. 357 BERRY )





Cała gama kolorystyczna



Kolory bliżej siebie 




Konturówki są przeznaczone dla pomadek nieco ostrzejszych, aczkolwiek delikatne beże, róże także będą pasować.
Aby porównać je jeszcze bardziej zrobiłam test na ścieralność:

po jednym przetarciu wacikiem:

po dwukrotnym:


OCENA PORÓWNAWCZA

Bell:

+ ładne kremowe wykończenie, które przy dobrym dopasowaniu z pomadką byłoby wręcz niezauważalne
+ gama kolorystyczna
+ opakowanie 
+ dostępność

+/- cena, w porównaniu do Vipery droższa
- trwałość, niestety jak widać po pierwszym przetarciu nie ma już śladu
- wydajność 


Vipera:

+ nadaje ostry kontur, nie pozwalając wymknąć się pomadce poza zarys warg
+ gama kolorystyczna
+ cena
+ trwałość, nawet po kilkukrotnym ścieraniu nadal zauważalna
+ wydajność
+ dostępność

- opakowanie najzwyklejsze w świecie, ale mnie akurat nie przeszkadza 



Jak widzicie Vipera w konkurencji "konturówki do ust" wygrała. Jutro postaram się zrobić porównanie kredek do oczu. Czy Vipera po raz kolejny wygra ?
Jeśli jesteście ciekawi bądźcie ze mną !

Pozdrawiam  :)