Witajcie !
Za nami kolejny miesiąc, a ja mam nadzieję, że w tym uda mi się troszkę nadgonić z notatkami.
Dzisiaj jestem z recenzją kolagenowej maski, która no niestety, ale myślałam, że zrobi na mnie większe wrażenie. . .
Przechodząc do sedna, ostatnio mam szczęście testować maski w formie gotowych płatów i do tej pory byłam z nich naprawdę zadowolona, aż nie zabrałam się za tą:
" Maska kolagenowa nawilżająca, kwas hialuronowy " Marion Spa
Koszt: około 7 zł
OD PRODUCENTA
Doskonale dopasowany do kształtu twarzy płat hydrożelowy, nasączony został serum ze składnikami, które w chwili kontaktu ze skórą, wnikają nawet do głębokich warstw naskórka. Skoncentrowana formuła substancji aktywnych skutecznie pielęgnuje skórę twarzy.
Składniki zawarte w masce działają na cerę trójwymiarowo:
równomiernie wzdłuż i wszerz jej powierzchni oraz w głąb skóry. Płat nałożony na twarz podnosi jej temperaturę, co umożliwia efektywne działanie substancji aktywnych.
SKŁAD
Kwas hialuronowy - głównym zadaniem tego naturalnego polisacharydu jest zatrzymanie wody w skórze, co gwarantuje jej sprężystość, gładkość i zdrowy wygląd. Wzmacnia barierę ochronną naskórka, osłaniając przed wnikaniem szkodliwych substancji.
Ekstrakt z zielonej mikroalgi - bogate źródło karotenoidów i aminokwasów. Pobudza produkcję kolagenu, dzięki czemu wygładza powierzchnię skóry twarzy i przyczynia się do jej ujędrnienia.
Beta-glukan - naturalny polisacharyd o właściwościach silnie nawilżających. Utrzymuje wilgoć w skórze, tworząc na niej ochronny film. Pobudza białe komórki krwi do działania, przyspieszając regenerację i naprawę uszkodzonych tkanek.
Alantoina - dzięki właściwościom higroskopijnym, doskonale nawilża skórę i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Przyspiesza regenerację skóry, łagodzi podrażnienia, zmniejsza zaczerwienienia twarzy i sprzyja odnowie uszkodzonego naskórka.
SPOSÓB UŻYCIA
1. Dokładnie umyć i osuszyć twarz.
2. Delikatnie wyjąć maskę z opakowania i rozwinąć nad zlewem, żeby usunąć nadmiar aktywnego serum, w którym zatopiona jest maska.
3. Nałożyć płat maski na twarz, rozpoczynając od czoła. Opuszkami palców wygładzić maskę tak, aby cała powierzchnia przylegała do twarzy. Pozostawić na 15-20 minut.
4. Po zdjęciu maski nadmiar serum wklepać i pozostawić do wchłonięcia.
MOIM ZDANIEM
Po pierwsze zacznę od tego, że maska sprawia problem podczas aplikacji. Z trudem ją rozłożyłam po wyjęciu z opakowania, ponieważ jest tak sklejona, że nie wiadomo co ruszyć, żeby nie rozerwać. Należy naprawdę uważać, gdzieś czytałam, że dziewczyna rozerwała i myślała, że po prostu taką już dostała.
Jak już ją rozłożymy strasznie się śliska, uniemożliwiając dokładne dopasowanie do twarzy. Zaznaczę także, że ta jest szczególnie niewymiarowa.
Jeśli chodzi o działanie, no nie zachwyciła mnie niczym szczególnym. Wiadomo, jest nasączona serum i chcąc nie chcąc, twarz jest nawilżona i gładka, ale moim zdaniem efekt krótkotrwały.
Podsumowując: całe szczęście, że dostałam ją za darmo, bo byłoby mi szkoda nawet tego 7 zł . . .
Dobrej nocy !