piątek, 10 maja 2013

Kolejny z podkładów, tym razem "średniak"

Hej Kochane :)

Jak widzicie w tytule posta, dziś będzie recenzja podkładu, którego uważam za średni.
Jest nim podkład "MAYBELLINE, Affinitone" nr 24 golden beige. 
30 ml/ 23.90 zł. 



OD PRODUCENTA

Jak widać na powyższym zdjęciu, producent pisze. 
> Idealnie dopasowuje się do odcienia i struktury skóry bez efektu maski.
> Formuła zawiera witaminę E i perełki, które zapewniają uczucie świeżości oraz perfekcyjne wykończenie makijażu.
> Podkład zapewnia 8-godzinne nawilżenie skóry.
> Ultralekka formuła o długotrwałym działaniu.
> Do wszystkich typów cery.
> Testowany pod kontrolą dermatologiczną.

Dostępny w 6 odcieniach.


03- jasny piaskowy beż
09- różany
14- kremowy beż
16- waniliowa róża
17- różowy beż
24- złoty beż 

MOIM ZDANIEM

Nigdy nie miałam podkładu z tej firmy, bo jakoś nie przemawiały do mnie, ale tego kupiłam, ponieważ dużo dziewczyn go zachwalało. Moje zdanie jest jednak inne. Podkład po pierwsze, co od razu rzuci się w oczy jest baardzo lejący. Mój odcień to złoty beż, ale złota w nim nie widzę, a za to różowe pigmenty, których nienawidzę..
Kolejny minusem jest słabe krycie, oraz krótki efekt matu, chociaż zaraz po nałożeniu jest całkiem fajny. Nie zgodzę się również z 8-godzinną trwałością..
Zgodzić się jedynie mogę, że podkład ten ma delikatną formułę i nie tworzy efektu maski, oraz dopasowuje się do odcienia cery. Ogólnie uważam, że jeśli chodzi o efekt na twarzy to czegoś mu brakuje, jest według mnie "goły".
Odcień, który posiadam jest stosunkowo za blady..

Na zdjęciach możecie zobaczyć porównanie z innymi podkładami.



Tutaj na zdjęciu solo ( najbardziej widoczny i zbliżony odcień )


po rozsmarowaniu:

efekt końcowy:


tutaj również najbardziej przybliżony odcień:


Teraz możecie ocenić go same. 

A ja podsumowując, napiszę, że nie polecam go osobom, z cerą tłustą i mieszaną, które mają coś do ukrycia. Podkład być może sprawdzi się u osób, które posiadają cerę bez skazy i oczekują od podkładu pozostawienia na twarzy delikatnego filmu. 

                                a tym czasem czekam na Wasze opinie i miłego dnia Kochane :)) 


31 komentarzy:

  1. mam suchą skórę, pewnie by mi pasował. może go kupię jak wykończę Revlon CS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jeśli mam być szczera to Revlon a ten to dwa różne światy :) jeśli sluży Ci Revlon, to może nie zmieniaj :) chociaż zawsze mówię, warto przetestować na sobie - może akurat :) inne dziewczyny go chwalą

      Usuń
  2. to u mnie pewnie by się sprawdził, mam z tej serii korektor i jest po prostu genialny:) A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to może warto wypróbować :) fajnie, gdyby się sprawdził :)

      Usuń
  3. Witaj :)
    Też miałam ten podkład u mnie raczej się nie sprawdził. Na początku fajnie nawilża, delikatnie wyrównuje koloryt i na tym koniec...

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja miałam 03 ale do mojej jasnej cery był zbyt ciemny... ;C konsystencja faktycznie wodnista, ale dobrze się nakłada :) i dobrze kryje ;) gdyby był z ton albo dwa jasniejszy to bym to cały czas kupowała...

    OdpowiedzUsuń
  5. faktycznie wydaje się być bardzo jasny z porównanie do pozostałych kolorów... myślę że na mojej cerze by się sprawdził bo nie potrzebuje bardzo kryjących czy matujących wiec takie średniaki są dla mnie idealne :) a jak pachnie? może i brzmi dziwnie ale mój ulubiony podkład z revlonu NN śmierdzi okropnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli chodzi o zapach to mnie nie przeszkadza, wyczuwalny jest, ale delikatny. W porównaniu do Revlona to pikuś :))

      Usuń
  6. też się nad nim już nieraz zastanawiałam i jakoś zdecydować się nie mogę mimo tego że dużo osób go chwali ale już się przekonałam że nie zawsze chwalony produkt przez innych jest dobry dla mnie i po twojej recenzji jeszcze bardziej mam mieszane odczucia. Ale może poczekam na jakąś promocje to się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie jesteś przekonana tak jak ja byłam to na razie sie wstrzymaj :) nie jest on jakoś super, żeby go od tak polecić, tutaj należy wziąć każdy plus i minus do analizy :)

      Usuń
  7. Uważam podobnie jak Ty, że podkład jest lejący i lekki. Nie jest trwały i zupełnie nie wiem czemu tyle osób go tak chwali, jest zwyczajny. Fajny na lato bo lekki i nie robi maski. Nie kryje idealnie a raczej wyrównuje koloryt. Miałam chyba nr. 14 jakiś czas temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie na lato może być dobry, ze względu na swoja deliktną formułę, ale znowu u mnie się szybko świeci to i tak na jedno wychodzi :)

      Usuń
  8. a czasem kusi mnie on ale jakoś nigdy nie kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też kusił kusił, aż w końcu pieniążki poszły na marne .. :P

      Usuń
  9. nie mialam, aktualnie mam burzuja i bardzo chwale ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja osobiście używam Revlona, ale kiedyś malowałam swoją koleżankę tym podkładem i myślę, że mogłby się sprawdzić może w ciepłe dni ? Jego konsystencja jest dość rzadka i tym samym, podkład nie sprawia wrażenie ciężkiego..? A przy okazji, nominuję Cię do Liebster AWard ;) http://bluebrush87.blogspot.com/2013/05/liebster-award-part3.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie jeśli chodzi o letnią pogodę i ten podkład to trudno wyczuć :) ja się nie skuszę, ponieważ u mnie szybko się świeci ..

      Usuń
  11. Zgadzam się z Tobą - typowy, drogeryjny średniak i tyle. Dla osób nie posiadających jakiś szczególnie wygórowanych oczekiwań wobec podkładów zapewne będzie fajny. Lecz jeśli jest coś do ukrycia a twarz lubi się błyszczeć to się nie sprawdzi. Mimo licznych pozytywnych opinii, nigdy go nie kupiłam, bo wiedziałam, że nie jest dla mnie. Mój świat sprowadza się do kamuflaży i Revlonu CS a zatem do produktów, które mają duże krycie i dają długotrwały efekt matowej skóry. Ile ludzi tyle potrzeb... Dla mnie to całkowicie zbędny produkt marki Maybelline...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już chyba tym bardziej nie przekonam się do marki Maybelline ..

      Usuń
  12. ja właśnie zdenkowałam nr 14 i więcej nie kupie leje się jak woda a u mnie mieszkanie dość ciepłe to jeszcze bardziej był płynny tak ,że wręcz podczas wyciskania pluł na mnie czyli podczas wyciskania pod koniec opakowania ciągle gdzieś się uwaliłam nim .. wczoraj zakpiłam aa za jedyne 13 zł z Rossmanna zobaczę jak ten się sprawdzi ...

    OdpowiedzUsuń
  13. ja miałam krótka przygodę z tym podkładem. Krótką, bo szybko wyladował w koszu z racji tego, że przy mojej cerze "z problemami" w ogóle się nie sprawdził! :(

    w wolnej chwili zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam nigdy tego podkładu i raczej po Twojej recenzji go nie kupię, szkoda że taki kiepski :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Z Maybelline preferuje dream satin liquid :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej się nie skuszę więcej na podkłady tej marki .. ale dzięki i niech służy :)

      Usuń
    2. Jest naprawdę dobry :) affinitone jest lejący i no cóż... dla mnie kiepski. Lepiej dopłacić ni kupić lepszy, a dream satin jest naprawdę dobry :)

      Usuń
    3. no czasem faktycznie dobrze jest kupić coś drozszego, ale nie zawsze cena równa jest jakości. W tej chwili mam swoich ulubieńców, ale nie wykluczam, że nie kupię znowu kolejnego :))

      Usuń
  16. Kiedyś kupiłam w promocji najjaśniejszą jego wersję, bo zobaczyłam pozytywne opinie na wizażu. I mocno się rozczarowałam. Kolor na początku wydawał się być idealny, ale potem żółkł na twarzy co wygladało nieestetycznie. No i jak mówisz- u mieszanych cer się nie sprawdzi :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda że nie jest dla mnie, niestety posiadam cerę mieszaną:( Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są dziewczyny, które go bardzo chwalą, ja absolutnie go nie przekreślam, zawsze może warto wypróbować :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie oddane komentarze i proszę by były one treściwe i rzetele. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć i również zagościć na Waszym blogu :)