poniedziałek, 10 czerwca 2013

Fluid dobrze kryjący

Cześć Dziewczyny !

Dzisiejszym kosmetykiem jakim chcę Wam przedstawić jest fluid " La Roche Posay, Toleriane Teint


Cena: ok 70-80 zł w Aptekach

Ja do tej pory bazowałam na próbkach.


Posiadam odcień nr 11 i 13.

OD PRODUCENTA

Poprawia wygląd wszystkich niedoskonałości i ujednolica cerę dzięki dobrym właściwościom kryjącym. Wzbogaconą o nowy, opatentowany środek nadający strukturę, ultra-łatwą w nakładaniu formułę można dostosować do swoich potrzeb, możemy ją też bez wysiłku rozprowadzić na skórze o niskiej tolerancji na kosmetyki, aby uzyskać rezultat naturalnego makijażu bez śladów i dać skórze długotrwały komfort. Dobrze tolerowany. 
Bez środków konserwujących. Testowany na skórze wrażliwej. Nie zatyka porów. Ochrona przed promieniowaniem UV SPF 25. Dostępny w 4 kolorach - 10, 11, 13, 15.

 SKŁAD

Aqua, Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Glycerin, Polyglyceryl-4 Isostearate, Pentylene Glycol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Magnesium Sulfate, Disteardimonium Hectorite, C18-36 Acid Glycol Ester, Ethylhexylglycerin, Tristearin, Cellulose Gum, Acrylates Copolymer, Disodium Stearoyl Glutamate, Aluminium Hydroxide. +/- May contain : Cl 77891 / Titanium Dioxide, Cl 77499, Cl 77492, Cl 77491 / Iron Oxides 


MOIM ZDANIEM

Fluid skusił mnie swoimi dobrymi opiniami pod względem dobrego krycia, ale, że kolorystyka jest bardzo uboga zamówiłam sobie próbki na Allegro. Koszt ok 2 zł, przy czym na odwrocie pisze, że produkt jest bezpłatny...


Pomijając ten fakt, zacznijmy od tego, że jest to podkład korygujący, który ujednolica strukturę twarzy oraz faktycznie bardzo dobrze kryje. Ja próbki stosowałam w okresie zimowym i to było właściwe, ponieważ jak na lato podkład jest za ciężki. Przeważnie aby zakryć wszystkie niedoskonałości używam Dermacol'a, ale w przypadku tego podkładu większe poprawki nie są konieczne. Jest tak dobrze kryjący, że niestety ale daje efekt delikatnej maski, ale coś za coś :) Ja aby tego uniknąć mieszałam go z innym i nakładałam tylko na wybrane partie twarzy. 
Co o odcieniu? - tutaj duży minus. Jak już wspomniałam posiadam nr 11 i 13, a tak naprawdę to brakuje tutaj odcienia pomiędzy nimi. Ja bym zmieszała 11+13 i dla mnie byłoby akurat, ale niestety podkład jest zbyt drogi, by kupić obydwa jednocześnie.. 


Jak dla mnie 11 jest za jasna, ale na zimę w pomieszaniu z innym jest akurat, zaś 13 nie podoba mi się, ponieważ zawiera zimne, różowo-pomarańczowe tony..

Jeśli chodzi o opakowanie to jest to tuba o pojemności 30 ml. Wnioskując po próbkach, uważam, że jest to podkład bardzo wydajny.

Jako plus uważam:

+ świetne krycie
+ nie wysusza
+ długo utrzymuje się na twarzy
+ dobry dla cery mieszanej 
+ wydajny
+ wysoki filtr SPF 25
+ bez zapachu

Minusem okazało się:

- cena
- jest dosyć ciężki
- tłusty co świadczy o słabym efekcie matu, bez przypudrowania ani rusz
- efekt maski
- mała gama kolorystyczna

Na zdjęciach wygląda tak:





Polecam podkład ale w okresie zimowym. Na lato nie sprawdzi się ponieważ jest ciężki i szybko się świeci. Aby dobrać kolorystykę najlepiej zacząć od próbek. 
Pod względem krycia to mój faworyt !

a Wy znacie się z nim ?? 

Pozdrawiam :))

18 komentarzy:

  1. dla mnie cała gama kolorystyczna jest bardzo uboga, wszystkie odcienie są za ciemne, jestem strasznie blada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o nim ale nigdy nie stosowalam... Ja już mam swojego faworyta :) dobrze, że nie mam cery z jakimiś bardzo widocznymi niedoskonalosciami :) u mnie minus to tylko czerwone policzki, które prawie każdy podkład zakryje :) używam affiniton :) zapraszam do mnie :) a za niedługo będzie konkurs u mnie!!! Oczywiście jak się uporam z pracami zaliczeniowymi

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym się na niego skusiła ale za ciemne kolory są...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic dziwnego, że daje efekt maski, skoro dobrze kryje. Z podkładów korygujących używam inglot - w białej tubce. Prawie o połowę tańszy. Twojego nie miałam okazji próbować. A zapłata za darmowe próbki to jakaś kpina!

    OdpowiedzUsuń
  5. 13 na obrazku wydawała się być jaśniejsza ale na dłoni 11 jest jaśniejsza o.O strasznie drogi ;c

    OdpowiedzUsuń
  6. ja również nie mialam jak do tej pory pudru z tej firmy, ale ja preferuje tylko i wyłącznie jasniutkie odcienie :)
    pozdrawiam i zapraszam :)
    pierwiasteksmaku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam się z nim, ale skoro jest ciężki to już nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. patrzyłam kiedyś na niego w Superpharm bo mieli próbki ale każdy kolor był dla mnie nieodpowiedni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no więc właśnie ja też dobrze, że wypróbowałam probki, bo też bym nie kupiła odpowiedniego dla siebie..

      Usuń
  9. Jakiś czas temu zastanawiałam się nad jego zakupem, ale tak jak wspomniałaś - zniechęciła mnie słaba trwałość matu. Być może w połączeniu z jakimś dobrym pudrem sprawdziłby się dobrze... Nie wiem, chyba najlepiej skorzystać z próbek. Efektu mocnego krycia raczej się nie boję, bo jeśli decyduję się nałożyć podkład na twarz to taki aby zakrył moje liczne niespodzianki. Obecnie używam Revlonu - mimo iż faktycznie ma mocne krycie w powszechnej opinii, u mnie sprawdza się jako podkład średniokryjący.

    Co do La Roche-Posay chyba warto pójść po próbki do apteki niż płacić za "bezpłatne" na allegro...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ja też uważam, że Revlon wcale nie jest tak mocno kryjący za jakiego go mają :) ale ogólnie jest moim numerem 1 :) na tego nie skuszę się ze względu ma małą gamę kolorystyczną, chyba, że zimą sobie jakiś dobiorę..

      Usuń
  10. Orientujesz się może do jakiego innego podkładu byłby podobny odcień 11? Nie wiem czy wybrać 10 czy 11 do jasnej cery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie 11 jest za jasna, więc jeśli jestes bardzo blada to może 10 byłaby ok, choć uwazam, że 11 też by Ci krzywdy nie zrobiła ;) najlepiej chyba gdybys kupiła sobie próbki i zobaczyła, bo szkoda wydac pieniądze w błoto

      Usuń

Dziękuję za wszystkie oddane komentarze i proszę by były one treściwe i rzetele. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć i również zagościć na Waszym blogu :)