Zapraszam na dalszą część recenzji kosmetyków " Skarby Syberii "
Drugim kosmetykiem jaki miałam przetestować jest:
" Cedrowy Balsam Agafii do nóg dla suchej skóry "
Pojemność: 75 ml
Cena: ok 17 zł
OD PRODUCENTA
I tutaj posłużę się opisem ze strony sklepu, ponieważ nie otrzymałam polskiej etykiety.
Cedrowy balsam pozwala cieszyć się wypielęgnowanymi, gładkimi stopami, działa regenerująco i zmiękczająco. Odmładza skórę stóp, nawilża, likwiduje szorstkość skóry, zapobiega pękaniu pięt, działa przeciwzapalnie.
Sposób użycia:
Krem wmasować w suchą skórę stóp do całkowitego wchłonięcia.
OPAKOWANIE
Krem tak samo jak maseczka znajduje się w gumowej tubce, zakręcanej na korek, uprzednio zapakowanej w kartonowym pudełeczku. Kolorowe, estetyczne, lecz nie ma posiada polskiego przetłumaczenia.
KONSYSTENCJA/ZAPACH
Kremowa konsystencja, łatwa do rozsmarowania, lekko pożółtawa. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej nawierzchni na stopach.
Zapach ? - znowu ciężko określić, ale przyjemny dla nosa. Ogólnie kosmetyki zawierają lekko ziołową nutę.
MOIM ZDANIEM
Polubiłam się z tym kremem ponieważ ładnie nawilża i zmiękcza stopy. Nie jest za tłusty, ale zawiera w sobie oleje, które sprawiają, że stopy są gładkie i miękkie w dotyku.
Szybko się wchłania. Niewielka ilość wystarcza aby posmarować stopę.
I tak jak wspomniałam przy recenzji maski, kosmetyki te nie zawierają polskich etykiet. Przy masce akurat była przyklejona, ale nie zawierała składu. Na tym kremie z kolei nie było niczego, więc musiałam poszukać dokładnego opisu na stronie sklepu.
Podsumowując, jestem zadowolona z tym kosmetyków, są bardzo delikatne, nie uczulają ani nie wyrządzają większych szkód, dlatego wszystkim polecam zapoznać się bliżej z ofertą sklepu, klikając na poniższy link:
Zachęcam również do skorzystania z 30% rabatu, wpisując podany kod.
Dziękuję za przetestowanie kosmetyku. Fakt, iż dostałam go za darmo nie wpłynął na moją opinię.
nie miałam jeszcze nic z rosyjskich kosmetyków - pewnie kiedyś się skuszę na zakupy u nich
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się teraz dobrze nawilżający krem do stóp, a ten wydaje się być ciekawy :-)
może jak wykończę moje zapasy to się skuszę bo zaczynam dbać o stopy na poważnie;)
OdpowiedzUsuńo ja własnie tak samo :) a ten kremik moge polecic, tylko jeszcze zależy kto ma jakie problemy :)
Usuńciekawy:) szkoda tylko, ze nie ma tej polskiej etykietki naklejonej:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na paczkę od nich,nie zamawiałam niestety tego balsamu :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, i opakowani bardzo ładnie wygląda:-) Szkoda, że tylko można nabyć przez internet. Może kiedyś się zbiorę i zrobię tam zakupy;-)
OdpowiedzUsuńwedług mnie warto, to zawsze cos innego, bynajmniej ja lubie odskoczyc od czesto przereklamowanych firm :P
UsuńCałkiem ciekawy produkt, chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się interesująco :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się prezentuje :) Przydałoby się jakieś dobre nawilżenie moim stópkom :D
OdpowiedzUsuńto ten kremik Ci taki efekt zapewni :)
UsuńTen produkt świetnie się prezentuje :) Z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńco raz bardziej lubię rosyjskie kosmetyki
OdpowiedzUsuńciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z rosyjskimi kosmetykami :P
OdpowiedzUsuńnie miałam nic jeszcze z tej firmy ale taki kremik bym przygarnęła:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię rosyjskie kosmetyki ;) Jak będę miała okazję, to na pewno wypróbuję ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
Nie miałam jeszcze tych kosmetyków Agafii, ale ciekawią mnie one.
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie mojego postu: jaki płyn do demakijażu używasz? :)
OdpowiedzUsuńużywam mleczka z Ziaji :)
UsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Liebster Award :)
joanna-giovanna.blogspot.com
Zostałaś nominowana do Liebster Award, http://shopkeeperka.blogspot.com/2013/08/liebster-award.html :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKupowałam produkty tej firmy, tyle, ze różne bajery do włosów i byłam bardzo zadowolona :) napewno jeszcze nie raz do nich wróce, a może tez wypróbuje coś do twarzy czy ciała :) Tyle, że zawsze gdy je zamawiałam, figurowały one w sklepie jako Kosmetyki z Apteczki Babuszki Agafii, a nie skarby syberii, taka ciekawostka
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki!
OdpowiedzUsuń