Witajcie moje Kochane :)
Dziś recenzja podkładu a właściwie kremu, który kupiłam kiedyś pod wpływem impulsu, twierdząc, że może będzie tak samo dobry jak puder z tej samej serii.
Niestety nie będzie to aż tak kolorowo wyglądać...
Na samym początku o kim mowa:
" Synergen Deckendes Make-Up, Kryjący krem antybakteryjny "
Pojemność: 40 ml
Cena: ok 8 zł Rossman
Odcień: Beż 02
OD PRODUCENTA
Kryjący krem Synergen kryje niedoskonałości skóry nie zatykając porów. Specjalne składniki zapobiegają tworzeniu się wyprysków i zaskórników.
Przeciwzapalny.
Bezpieczny dla skóry, testowany dermatologicznie.
Sposób użycia:
Codziennie po oczyszczeniu skóry nałożyć delikatnie na skórę twarzy, szyi i dekoltu.
ODCIEŃ/KONSYSTENCJA
Krem dostępny jest w 3 odcieniach. Kosmetyki te mają odwrotnie określaną numerację z kolorystyką. W związku z tym, że nie mogłam nigdzie zobaczyć jak się prezentują wybrałam pośredni, czyli nr 02. Jak dla mnie jest on za ciemny...Ma bardzo wyraźne pomarańczowe pigmenty :/ Twarz wygląda jak marchewka w dodatku bardzo nienaturalnie.
Konsystencja za to jest przyjemna, kremowa. Łatwo się nakłada, ale mogą powstawać smugi.
MOIM ZDANIEM
Kremu/podkładu więcej na pewno nie kupię. Sugerowałam się także, że może faktycznie będzie coś krył, ale tutaj także wielka klapa.
Nie wiem, być może ktoś używa go jako krem a później dopiero podkład, ale ja osobiście sobie tego nie chcę wyobrazić.
Jak dla mnie podkład/krem ten:
- nie kryje
- nie matuje
- nie wyrównuje kolorytu cery
- tworzy pomarańczowe smugi
- podkreśla suche skórki
Krem ten bardzo mi przypomina formułę kremów BB. Delikatny, ale prawie nic nie robi, dlatego też ich nie używam.
Jedynym plusem jaki zauważyła, to fakt, że nie jest ciężki i nie zapycha.
Na zdjęciach możecie zobaczyć jak się prezentuje
w świetle sztucznym:
Najbardziej zbliżona kolorystyka:
Nie wiem jeśli komuś przypadł do gustu to super, ale ja ani go nie kupię ani też jakoś specjalnie nie polecam.
Pozdrawiam !
nie używałam jeszcze nic synergen
OdpowiedzUsuńJak podkład robi pomarańczową skórę to od razu go skreślam:)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam z tej linii kupić sobie puder i wypróbować go, ale nie było moje odcienia (były same ciemne). No to na pocieszenie i też do wypróbowania kupiłam sobie ten podkład o tym samym numerze. Niestety, nie spełnił moich oczekiwań (nie pokrywał moich niedoskonałości i dziwnie wysuszał mi skórę), dlatego właściwie od razu oddałam go siostrze ;)
OdpowiedzUsuńno to ja miałam TAK SAMO :DD też miałam kupić puder a na pocieszenie wzięłam to coś i zrobiłam źle :))
UsuńO nie, pomarańczy nie lubię. A z tej firmy przyznam, nigdy nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję:-)
oj no właśnie, ja szukam jakiegoś fajnego kremu tonującego bo naprawdę trudno o tani dobry i jeszcze żeby nie wywołał u mnie szoku cenowego:P teraz testuję krem tonujący z ziaji.. nie chce mówić hop ale myślę że to nie to :P
OdpowiedzUsuńszukaj wytrwale, nie rzucaj się tak ja na coś czego nie jesteś pewna :)
UsuńJeszcze nic nie używałam z tej marki i jakoś mnie nie kusi by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńZ Synergen miałam tylko piankę do mycia twarzy ;) A co do podkładu - już wiem, że mam go omijać podczas zakupów. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobny do Europejskich BB ;)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze nic z tej firmy. Szkoda, że nie przypadł Tobie do gustu.
OdpowiedzUsuńZ Synergen miałam tylko masło do ciała - raczej był to krem niż masło. W każdym razie dosyć fajny. Co do podkładu - dzielnie towarzyszy mi Revlon CS i jakoś odechciało mi się testowania innych "cudów" ;)
OdpowiedzUsuńNo a ja własnie mam co do podkladów duża słabość, lubię testować nowości, nie zawsze wychodzę na tym źle, ale tym razem sie nadziałam :) dobrze, że kasy dużo nie poszło :))
UsuńNiska cena o przynajmniej jeden pozytyw ;)
Usuńnie znam firmy z żadnego produktu:( i nie kusi mnie po Twojej opinii, żeby bliżej poznać:)
OdpowiedzUsuńto polecam jak już puder z tej firmy :) na nim się nie zawiedziesz :)
UsuńJuż wiem czego na pewno nie kupię! :)
OdpowiedzUsuńNie wygląda ciekawie :/
OdpowiedzUsuńJa miałam problemy z rozprowadzeniem go, strasznie smużył i był tępy...
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam jeszcze nic z tej firmy, jak widać w tym przypadku nie straciłam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.